Ćwiczenia służb ratowniczych – Kryry 2012

W dniu 19 maja 2012 w Kryrach odbyły się „IV Zintegrowane Ćwiczenia Służb Ratowniczych Kryry 2012”, zorganizowane przez Grupę Ratowniczą Kryry. Nasze jednostka otrzymała zaproszenie do udziału w tych ćwiczeniach.

Główną ideą przyświecającą organizatorom manewrów było rozwijanie współpracy między poszczególnymi grupami ratowników, które w wyniku różnych zdarzeń często wspólnie pokonują trudności związane z akcjami ratowniczymi. Chciano, by ratownicy mieli okazję ćwiczyć postępowanie z poszkodowanym, poczynając od momentu dotarcia do miejsca zdarzenia, aż po przekazanie poszkodowanego zespołowi ratownictwa medycznego. Aby osiągnąć ten cel zorganizowano dla uczestników ćwiczeń wiele urozmaiconych pozoracji, które obejmowały szeroko pojęty temat jakim jest ratownictwo medyczne.

W manewrach brało udział łącznie dziesięć drużyn, w większości wyspecjalizowane grupy ratownictwa medycznego. Naszą jednostkę reprezentował zespół w składzie: Elżbieta Kilian, Szczepan Haratyk, Kamil Kohut, Wojciech Marekwica i Stanisław Kędzior.

Zgrupowanie drużyn było przy OSP w Kryrach o godzinie 6.00. Następnie po wypiciu kawy i odprawie dowódców drużyn przystąpiono do wykonywania przygotowanych zadań.

Pierwsze zadania, które zostało postawione przed naszą drużyną było udzielenie pomocy osobie, która przy pracach polowych związanych z obsługą kosiarki rotacyjnej została pokoszona i doszło do amputacji obu kończyn dolnych.

W drugim zadaniu należało udzielić pomocy dzieciom, które zostały poszkodowane na skutek zabawy z materiałami pirotechnicznymi w opuszczonym budynku. Jeden z poszkodowanych będąc w szoku uciekał z miejsca zdarzenia. Należało go uspokoić i zaopatrzyć rany oparzeniowe dłoni i  rąk oraz krwotok żylny z prawej ręki. Drugi poszkodowany znajdował się nieprzytomny w ciasnej piwnicy, miał rany oparzeniowe oraz otwarte złamanie kończyny i uraz głowy.

W kolejnym zadaniu należało udzielić pomocy osobie pracującej w warsztacie samochodowym, która została poszkodowana na skutek przygniecenia samochodem z powodu uszkodzenia podnośnika. Poszkodowany był nieprzytomny, podejrzewano u niego połamanie żeber oraz złamanie podstawy czaszki.

Czwarte w kolejności zadanie polegało na udzielenie pomocy osobie, która na skutek niedrożności przewodów kominowych została zatruta tlenkiem węgla. Poszkodowany nieprzytomny znajdował się w pomieszczeniu piwnicznym w bardzo trudno dostępnym miejscu.

W kolejnym zadaniu postawionym naszej drużynie należało udzielić pomocy osobom poszkodowanym przy ambonie myśliwskiej. Jedna osoba spadła z ambony, była nieprzytomna i posiadała otwarte złamania obu kończyn dolnych. Drugi poszkodowany był nieprzytomny, posiadał ranę postrzałową klatki piersiowej.

W szóstym zadaniu należało ewakuować nieprzytomną osobę z miejsca zagrożenia, która doznała licznych ukąszeń pszczół a następnie udzielić jej pomocy. U osoby tej podejrzewano wstrząs. Do poprawnego wykonania tego zadania organizator zapewniał dwa stroje do pracy z owadami.

W kolejnej pozoracji nasza drużyna udzielała pomocy noworodkowi – 29 dzień życia, u którego doszło do ustania pracy serca i oddechu. W trakcie prowadzenia resuscytacji noworodek odzyskał akcje serca i powrócił oddech, następnie poszkodowany zaczął wymiotować. Po oczyszczeniu jamy ustnej i udrożnieniu dróg oddechowych przekazano poszkodowanego zespołowi ratownictwa medycznego.

W ósmej pozoracji należało udzielić pomocy osobie, która została poszkodowana na skutek pęknięcia tarczy w szlifierce. Nieprzytomny poszkodowany miał krwotok z tętnicy szyjnej, wbite ciało obce do oka oraz amputację dłoni.

W przed ostatnim zadaniu nasz zespół udzielał pomocy rowerzyście , nieprzytomnemu dziecku, u którego podejrzewano hipoglikemię oraz posiadał otwarte złamanie kończyny dolnej.

W ostatnim zadaniu dla naszej drużyny udzielaliśmy pomocy osobom będącym pod wpływem narkotyków, pomiędzy którymi doszło do bójki. Jeden poszkodowany został pchnięty nożem, był nieprzytomny i częściowo zanurzony w wodzie. Drugi poszkodowany był przytomny, ale nie udzielał logicznych odpowiedzi, posiadał otwarte złamanie kończyny dolnej.

Po wykonaniu przez wszystkie drużyny przygotowanych pozoracji nastąpiła przerwa na obiad. Krótki odpoczynek przerwała syrena alarmowa. Wszystkie dostępne siły i środki zostały zadysponowane do karambolu. Na szczęście było to zadanie niespodzianka przygotowane przez organizatorów. Zadanie było symulowane na złomowisku samochodów. W kilkudziesięciu porozbijanych samochodach znajdowało się blisko trzydziestu poszkodowanych w różnym stopniu. Jeden z zespołów wcześniej przygotowany przejął dowodzenie nad całą akcją, przeprowadził selekcję poszkodowanych z użyciem zestawu Triage. Kolejny zespól został wyznaczony jako szpital, do którego wszystkie zespoły przekazywały poszkodowanych. Zadaniem pozostałych zespołów było przeszukanie miejsca zdarzenia i ewakuacja poszkodowanych zgodnie z przypisana kolejnością. Dla każdego z zespołów przypadało co najmniej dwóch poszkodowanych. Nad prawidłowością wykonywanych zadań bacznie czuwali sędziowie. Po przekazaniu poszkodowanego do szpitala omawiali dany przypadek zwracając uwagę na popełnione błędy.

Wszystkie pozoracje były bardzo realistycznie przygotowane. Sędziowie po każdym zadaniu omawiali wykonanie zadania przez drużynę, zwracali uwagę na popełniane błędy oraz chwalili za dobrze wykonane czynności.

Dzięki takim manewrom znacznie podniósł się stan wiedzy ratowniczej członków naszej drużyny, co w przyszłości nada ratownikom pewności we własne umiejętności i zostanie należycie spożytkowana w stanach zagrożenia.

Kierujemy serdeczne podziękowania dla dowódcy Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP Ustroń-Polana za użyczenie na potrzeby manewrów zestawu PSP R1.

Dodaj komentarz